Bywam w Przeszłości za sprawą swoich zapełnionych dysków twardych. Przyjemne to uczucie, choć odrobinę dziwnie można się poczuć nie mając już tych ludzi koło siebie.
Bywam w Przeszłości za sprawą swoich zapełnionych dysków twardych. Przyjemne to uczucie, choć odrobinę dziwnie można się poczuć nie mając już tych ludzi koło siebie.
… Bo mam nadzieję, że w końcu absolutnie ogarnę wszystkie niechciane badziewia związane z dłubaniem htmlowo-cssowo-phpowym i będę mógł poświęcać się radośnie równie radosnej twórczości swojej fotograficznej. W między czasie Przemek – wygrzebany jeszcze z folderu z poprzedniego roku 😉…
Cóż autor miał na myśli? No właśnie, to ważne? Jeśli wpada mi do głowy wizja to po prostu staram się ją wywalić z głowy i w procesie twórczych czynności uskuteczniających, wspomnianą wizję umieścić właśnie tutaj w postaci plików JPG. Może…
Piątek dosyć intensywny w swoim byciu właśnie. I nie do końca chyba jestem w stanie całość paradoksalnej finezji tego dnia ogarnąć. Ale od początku. Wstaje sobie człowiek po jakichś dwunastu godzinach snu (ja zdaję sobie sprawę, że po takiej ilości…