• Galeria
    • Inscenizacja
    • Ciało
    • Pastisz Fotograficzny
  • Projekty
    • Izolacja
    • Pokój pełen miłości
    • Witkinowskie Impresje
    • Horrendum
    • Konsumpcjonizm
    • Na drugą nóżkę
    • Martwa Natura
  • Historie
  • O mnie
  • Kontakt

Stokroć

  • 23 lutego, 2011
  • Codziennik

Halina przebierze się za rosyjską Swietłanę w białych kozaczkach i do pracy na stopa będzie jeździła – wszak owy zakład, w którym pełni funkcję koordynatorki projektów małoważnych stoi tuż przy obwodnicy, więc w drodze to jeszcze zarobi na mało czystym, a nawet brudnym, a przy tym jeszcze umiejętnym wpychaniu sobie do rozchylonych ust różnych takich tam. Finezyjnie można krzywą nóżkę, na wpół niedogoloną patrząc od kolana poniżej, wybebszyć spod taniej spódnicy z tesco i równie finezyjnie mrużąc oczy od wiatru i uśmiechając się szeroko, nawet subtelnie zionąc brakiem zębowej jedynki można mruczeć do siebie piosenki o wielkiej miłości. W torbie Halina będzie miała paczkę gum do żucia, kilka dni po terminie, bo podobno wtedy najdłużej smak trzyma w gębie i machać tą torebką będzie – machać i muchy odstraszać, bo przecież dopiero co włosy perfumowała wodą toaletową.
Halina będzie półetatową kurewką, obwodnicową szmatą którą mijająca w lśniącym i wypucowanym samochodzie rodzina z uśmiechem na wybotoksowanych ustach nazywać będzie „tą panią co na autobus się spóźniła” – bo dzieci pytają, luksusowo usadowione w drogich fotelikach na sześć zapieć i z pozłacanym zagłówkiem.
A Halina będzie miała to w dupie.



« Daria
Marynarz »


Tagi:
  • Gdyńskie Muzeum Motoryzacji
  • MotoVaria!
  • stara kasa fikalna

COPYRIGHT 2023. ALL RIGHTS RESERVED.