Zimnooooooooo !
Ofelia z dzisiejszych zdjęć jest kobietą-cyborgiem! Jest niezniszczalna!
Z Lady Moon poznaliśmy się przy okazji jakieś wspólnej eksploracji opuszczonych i tak jakoś się stało, że zebraliśmy dupska po dłuższym czasie znajomości i uskuteczniliśmy wspólną wizję.
Nadmienić powinienem, że woda w rzece do najcieplejszych dziś nie należała i, że Lady Moon wytrzymała godzinę (zupełnie nie będąc morsem nadbałtyckim czy innym tego typu wynalazkiem ;)).
Więc Ofelia – trochę romantyczna, ale przede wszystkim gotycka, mroczna, demoniczna.
W całej tej Ofelii jest jeszcze moja historia 😉
Ofelia targana nieszczęściem, zostaje nawiedzona przez okrutnego demona i wyłazi z tej wody pozabijać wszystkich, którzy do tej wody właśnie ją wsadzili 😉
Osobiście bawiłem się przednio – jak to zwykle mam w zwyczaju 😉
Jak widać po poniższych zdjęciach Ofelia również – momentami smutek znikał…