Jakiś kosmos zupełny !
Moje mieszkanie zamieniło się ostatnio w plan zdjęciowy.
Kilkanaście reklamówek ze zdobytym „produktem martwonaturalnym” (czyt. warzywa, owoce i inne zgniłe płody ziemi) wala się po kątach, odpływ w wannie mam zapchany rzeżuchą, na parapecie w kuchni leżą kurze łapki i świńskie kopyta i ryba w lodówce czeka na swoją kolej.
Chyba dopiero rozkręcam się – temat martwej natury głęboko osadził się w mojej wyobraźni i jak na razie – nie zamierza znikać 🙂
I w sumie podoba mi się taki stan rzeczy!
Dodane przez
Zbigniew Piotr Piotrowski
RÓWNIE CIEKAWE WPISY...
Następny Wpis