• Galeria
    • Inscenizacja
    • Ciało
    • Pastisz Fotograficzny
  • Projekty
    • Izolacja
    • Pokój pełen miłości
    • Witkinowskie Impresje
    • Horrendum
    • Konsumpcjonizm
    • Na drugą nóżkę
    • Martwa Natura
  • Historie
  • O mnie
  • Kontakt

Oksywie

  • 30 maja, 2011
  • Dokument i Reportaż

Z traktora wybiega roześmiany jegomość i biegnąc po swoim polu ziemniaków (w moją stronę biegnąc, rzecz jasna) krzyczy „jak wyszło?!”.
„No wyszło, o tak ..” i wyciągając przed siebie ramię pozwalam zajrzeć w wyświetlacz aparatu.
Następuję krótka wymiana zdań na temat cen ziemniaków, suchości gleby i wszystkich kurestwach rozciągających się w niedogodności ogólne. Dostaje maila do żony jegomościa, ponieważ jegomość nie pamięta swojego. I po wysłaniu owych zdjęć uświadamiam sobie, że znowu nie zapytałem o imię. Niekulturalna świnia jestem.



« Piotr i Katarzyna
Kawałki Oksywia Opuszczonego »


Tagi:
  • Mężczyzna
  • Nieznajomi
  • portret
  • traktor

COPYRIGHT 2023. ALL RIGHTS RESERVED.