Piotr. Zdrowy jak ryba.

Который год, не знаю сам, я мультибренд, герой реклам.

Patrzę na Ciebie i mam wrażenie, że umrzesz jak Ci wszysycy wielcy. Z braku hamulców bogatego wnętrza lub innych rzeczy, na które na dobrą sprawę nie masz wpływu. Nie wciągaj, podobno to nie zdrowe.
Mówisz jedno słowo psując tym samym mój stosunek do samej siebie, a ja bardzo lubiłam ten stosunek, rozkoszowałam się nim, smużyłam z przygryzioną wargą (mylą mi się dni ostatnio)
Przy Tobie mam wrażenie, że można wszystko – tylko trzeba powoli, sukcesywnie i z nadzieją wciśniętą w kieszeń podartych dżinsów z warszawskiego bazaru pod zielonym mostem, nad ciszą.
Układam Cię w kostkę, w papier, w dłonie i jestem bardziej Tobą czasami. To nie dobrze, raczej.
Wyjeżdżam do Francji.