
Dziwactwa serwowane piątkowymi popołudniami smakują wyśmienicie 🙂
A poniżej kilka migawek ze Śląska.
Z szerokim uśmiechem możnaby tak łazić po miejscach, w których nie było się jakieś dwanaście lat i odświeżać pamięć.
Jakiś czas temu.
Comments are closed.
architektonicznie ciekawy.tak jest jak człowiek wstaje po nocach i po południu wymięka,liter nie widzi eh 🙂
zapytałam bo wydał mi się architektonicznie .widać że darzysz dużym sentymentem owe rejony zwane śląskiem.
Ty, mężuś, czy Ty jesteś hipsterem? ;>
oraz klamka i trzecie od dołu my love!
Hipsterem? Boże uchowaj … 😀
Jestem nietrzeźwy na zdjęciu – stąd może i te okulary 😀
Fajne winokle 😛
chyba binokle? 😀
Wino – kle – to inny rodzaj binokli a mianowicie po butlece wina 🙂
Twierdzisz, że pisząc komentarz byłeś po winie? 😀
hmmmmm „nie pamiętam ” a ja coś pisałem ? 🙂
wyglądasz uroczo w tych denkach:-).Piotrze co to za budynek na bodajże 15 zdjęciu ?stara fabryka czy coś w ten deseń?
Ruda Aniu 😉 To kopalnia węgla kamiennego, tuż obok przedszkola, do którego uczęszczałem 🙂
Calkiem klimatycznie:)
No … W końcu to Śląsk – nie może być inaczej 🙂
ej, napisałam taki piękny komentarz, który mi zeżarło, a już nie pamiętam, co to było!
w każdym razie – spoko 🙂
HE ! 🙂
Ja zawsze kopiuję przed dodaniem 🙂