
Mały urlop.
Szósta rano, autobus linii S, duża latte i śmigam między uliczkami Sopotu z kapturem na głowie i słuchawkami w uszach.


















Mamy styczeń. Dwa tysiące dwunasty. Plus dziesięć na termometrach przyokiennych. I zbliżający się Koniec Świata, któryś już z kolei w tym stuleciu 😉
W Sopocie pada i ludzie chodzą naburmuszeni, chodzą powoli, a potem siedzą na mokrych ławkach czytając wczorajsze gazety.
Rejestruję dziś wszystko, co popadnie. Bez głębszych przekazów. Po prostu.
Webcam Girls
sty. 5, 2012I don’t think I could be with a guy for more than a few months without at least talking to his family at some point. If this person is a part of your life, you need to know the other people in their life.
zulaw
sty. 3, 2012ach ten Sopot 🙂
Syllwula
sty. 2, 2012E tam jakis Sopot… pffffff
www.piotrowskii.com
sty. 3, 2012A co byś wolała? 😛
mkyo
sty. 2, 2012z tym kawałkiem mam wrażenie, że chodzę tam sobie obok Ciebie, i dotykam piasku i deszczu. miodzio. cudowności w nowym roku, mężu!
www.piotrowskii.com
sty. 3, 2012WzajemNa Żono ! 😉
Zdzicha ;)
sty. 2, 2012ehh to tam miałam iść dziś z Tobą :(( wredna choroba :/ ale do 6go już na pewno wyzdrowieję !!a poza tym fuuu kawencja i do tego duża ogromna ehh 😛 blech 😀 dobrze że Ci po niej i po fajku nic się nie zachciało 😀 bo w sobotę rano trudno znaleźć TO miejsce 😀 ;*
www.piotrowskii.com
sty. 2, 2012No masz rację – jakiś cudem uniknąłem TEJ sytuacji 😀
iamfolje
sty. 2, 20121 stycznia jest tak chujowym dniem, że nawet sopot jest wtedy chujowy (nie zdjęcia).
+ nie jestem kawową purystką, ale błagam Cię, latte z maka? 😛
Zdzicha ;)
sty. 2, 2012dziś jest drugi stycznia tak a propos 😀 co tego roczny sylwester zrobił z ludźmi że dni im uciekają 😀
www.piotrowskii.com
sty. 2, 2012Hmm … Wiesz … Z braku C’Heaven i Latte z Maka przyzwoita wydaje się być 🙂 Z resztą o porze, w której pojawiłem się w Sopotowie to za dużego wyboru nie miałem 😉 😀
iamfolje
sty. 2, 2012ahaa, myślałam, że to zdjęcia z wczoraj :p
no aż mi się kawy zachciało.