Dziś zdecydowanie jestem jeleniem. Leżącym fragmentarycznie*, posiekanym, rozpieprzonym wewnętrznie i z powyrywanymi kończynami, którymi tuż przed oddzieleniem próbowałem odgarnąć chaos zataczający krzywe koła na placu manewrowym swojego życia. Ale ostatni raz jestem jeleniem. Taka sobota. *fragmentaryczność – nieobejmowanie całości; wycinkowość,…