I wsiadam.
W autobusie ciepłym mlekiem pachnie, starsza kobieta czyta gazetę, ktoś kichnął. Na końcu już mi wszystko jedno, nawet umrzeć bym mógł.
Czy coś. Gdzieś.
Dodane przez
Zbigniew Piotr Piotrowski
RÓWNIE CIEKAWE WPISY...
Poprzedni Wpis
Leżę w trawie / Poezja Ulicy
Następny Wpis