Obsesje jutra, harmonie twarzy i dziwne sny. Muszę usiąść i się napisać przy następnej okazji.
Month: marzec 2010
Martwość
Towarzyszy mi przeziębienie. Wiosenne takie, czy coś.
Koszmarnie Nudni
(..prywatnie, boso i w gaciach..) O późnych porankach zakopanych w kołdry kwiatowe, o słońcu zbliżającym twarz do okna i ciszy umiejętnie rozłożonej po zakurzonych sprzętach wszechobecnych. Kot. Stoi na chłodnej…czytaj całość
Okno
Do pewnych miejsc wracam czasami z niewyobrażalnym sentymentem. Do czerwonych cegieł, pozabijanych okien i zwałów gruzu. I choć zdarza mi się powtarzać kadry, to jednak za każdym razem znajduję cos…czytaj całość
Nastawnia Wr1 – Gdańsk Wrzeszcz
.. Więc galopujemy z dworca PKP we Wrzeszczu, ja z ledwo trzymanym moczem, a Anna Em. sapiąc za plecami, żebym poczekał. Po torach biegnie się dosyć niewygodnie, niefajnie i nielegalnie,…czytaj całość
Kompleks Hotelowy / Nadole
Kompleks hotelowy w Nadolu koło Żarnowca. Miejsce pełne magii, małych pokoików które swoją różnorodnością wypełniają wyobaźnię po brzegi. Bezdomne trzy koty mieszkające na fioletowej kanapie, barwne plamy farby paintball’owej i…czytaj całość
Szatniowce w Żarnowcu
Stare szatniowce w Żarnowcu mające docelowo pomieścić cztery tysiące pracowników obecnych przy budowie słynnej elektrowni. Stoją i niszczeją. Fantastyczne miejsce. Błękitne wnętrza. Tajemnicze szurania, stukania, drapania.
Martwość
(Upiornie.) Trzy ostatnie dni mogę nazwać Dniami Zwiedzania. Opuszczony kompleks hotelowy w Nadolu natycha do całkiem świeżej serii mordów. W wyobraźni widzi się nagłówki w gazetach „ZABIJAŁ, żeby zdjęcia były…czytaj całość
Ofiarna Anna
Pozytywnie
Architektura i Dialog
Popsucie. Namacalny stres zastąpiony zostaje wszelkim rozluźnieniem, polegającym na wspłodczuwaniu ze Światem. Przetrwa Dzisiaj, Jutro i będzie już tylko lepiej.