Agnieszka i Rafał.
Swoją „miesięcznicę ślubną” świętowali przed moim obiektywem w różny sposób.
Był wypad do Kościerzyny, pikniki nadjeziorne, bardzo ważne mecze koszykówko-piłkarskie.
Ale przede wszystkim była tona pozytywnych emocji, śmiechu i zabawy.
Że już nie wspomnę o roztargnionym Młodym, która w połowie drogi przypomniał sobie, że zapomniał z domu obrączki ;) Enyoj!
Pan Młody często ziewał – ale co Mu się dziwnić, skoro od 3 w nocy na nogach ;)
I zmiana klimatu …
I już po wszystkim – zjazd do bazy, najbezpieczniej jak się tylko dało! :)
REWELACJA!!! :)
:)