Sen o Matce, Matka o Dziecku
Gdzieś
A tuż po otwarciu drzwi do swojej głowy, wypchaj mi brzuch motylami. Przecież przychodzi Ci to łatwo.
Sen o Matce
„Sen o Matce” nabiera pięknych kształtów. To surrealna podróż po równie surrealnych snach cyklicznie pojawiających się co jakiś czas. Sen o matce to często pojawiający się w snach motyw,…czytaj całość
Kwiaty
Wyrywasz kwiaty z mojej głowy i w wazony szaleństwa upychasz cały ten smutek znaleziony przypadkiem.
To znowu sen…
To znowu sen. Ty znowu nie masz oczu, ust i głowy. Milczenie znowu w pół rozlane rozkrajam nożykiem do tapet mając nadzieję, że tym razem przestaniesz niemówić. Nie chce mi…czytaj całość
To był piękny dom…
To był piękny dom. Z zagubionym motylem przy oknie, chłodem na strychu, brudną podłogą i krzakami porzeczek na wejściu.
Obudź się!
Obudź się! Przecież Ciebie tam tak naprawdę nigdy nie było! Nawet jeśli kubki z kawą nadal są gorące, a okna pootwierane i wpada przez nie każde słowo wykrzyczane przez Ciebie…czytaj całość
To tylko melodramat
To tylko melodramat. Ściśnięcie osierdzia tych wszystkich narządów, których ludziom brakuje, a jeśli akurat nie to oblazłych mrówką, muchą czy innym robactwem które na co dzień przecież i tak nazywamy…czytaj całość
Darlin’ can we freeze?
To jest ciało
Miłość w czasach zarazy
Paniczne strachy przed wieczorami, puste pokoje pełne żółtych słoneczników, różowe ubrania i bezbarwna zasłona okalająca półotwarte okno… Więc wchodzę na piętro, w ogromnych oknach z idealnie nierównymi szybkami poukładanymi w…czytaj całość
Pewne obrazy to po prostu sny
A nad filiżanką z gazety rozkrajasz uśmiechy ułożone z ciemności. Jak francuska prostytutka z cienką linią warg na dłoni i pejzażem spojrzeniem ułożonych w męskość słów. Ulica jest pełna przypadkowych…czytaj całość
A gdybyśmy…
A gdybyśmy mieli dzisiaj w kości pograć? Moja kość biodrowa przy Twojej kości? Żuchwa ułożona cienką warstwą w zagłębieniu mostka? Lepkie obojczyki, paliczki pokrzyżowane, łopatki rozciągnięte pod skórą…
Pewnej niedokończonej rzeki…
To jest też niedokończona historia. Tej niedokończonej rzeki. W niedokończonym świecie.
Lalki nigdy nie śpią…
Lalki nigdy nie śpią… Tylko czekają aż Ty zaśniesz, żeby potem kraść Ci te sny swoimi plastikowymi oczami, wiesz? Wwiercają się milcząco w obraz twojej nieruchomej twarzy i spędzają tak…czytaj całość
To jest Frida, która sprząta….
To jest pastisz fotograficzny wkurwionej Fridy Kahlo, która sprząta… a pod koniec tego wpisu odkrywa, że do umycia są też okna…
Kosmosy
Kosmosy z soboty, w których możesz być gwiazdą. Nawet jeśli akurat nie umyłaś zębów przed wyjściem z domu i gniecie Cię ten dyskomfort ułożony między zębami.
Dyniogłowy, głowodyni
Swoiste przerwy w dostawach wyobraźni skutkują ciszą krzywo wytartą tym postrzępionym, wilgotnym ręcznikiem zostawionym znowu gdziepopadnie. Ale patrz… Wystarczyło zmrużyć oczy, zacisnąć zęby, odstawić groszki samoistnie uśmiechające i z rękoma…czytaj całość
To jak sen… Kochanie jak sen…
To jak sen, kochanie jak sen, wystarczy, że zamkniesz oczy, a ja jak cień, kochanie jak cień, będę wyła po nocy. To jak sen, kochanie jak sen, którym będziemy…czytaj całość
Alicja w Krainie Czarów II
Alicja w Krainie Czarów
Urodził się pomysł. Na balkonie, w asyście dogorywających w pełnym słońcu kwiatów i oparach dymu papierosowego. Podlany kilka butelkami wina rodził się zdecydowanie łatwo, przyjemnie i zupełnie jakby po…czytaj całość
Dzień Dziecka
Szósty miesiąc projektu 365 zdjęć zaczynamy wspólnie z Grzegorzem krótką serią portretową w klimacie „Tego” Stefana King’a. Osobiście wielbię ludzi podobnie czujących horror i tego typu akcje, więc spotkanie przebiegało w…czytaj całość
„Portret małżonków Arnolfinich” Jana van Eyck’a.
Pastisz fotograficzny obrazu „Portret małżonków Arnolfinich” Jana van Eyck’a. W wersji chirurgiczno-spontaniczno-absurdalnej czyli dokładnie takiej jaką lubimy najbardziej.
Backstage horrorowej sesji w TSF
… Ale sam horror był też mentalnie obecny w końcówce roku dwatysiąceosiemnaście. Jakbym zaczął opowiadać o wszelkich perypetiach życiowych kolanami żłobiących beton, powłóczystych pechach siedzących za każdym roku i ogólnym…czytaj całość
Pastisz fotograficzny obrazu „Pomarańczarka” Aleksandra Gierymskiego
Żydówka z pomarańczami (Pomarańczarka, Przekupka z pomarańczami) − obraz olejny polskiego malarza Aleksandra Gierymskiego. I moja wersja pastiszowa popełniona na zajęciach ze studentami Z Trójmiejska Szkoła Fotografii.
Po siódme – pokój mojej rzeczywistości
Dekontaminacje słowne, cielesne i umysłowe. Połączone z małymi powrotami w rejony alternatywnych rzeczywistości tworzonych na potrzeby wyżej wymienionych. Piękny czas, dobre powietrze i ciche pomruki. Lubię taki stan, mogę chłonąć…czytaj całość
Po szóste – turpistyczny powrót do inspiracji fotografiami Jana Saudka
Fotograf Jan Saudek – obecny w moim życiu odkąd po raz pierwszy zapałałem miłością czysto fotograficzną do wszystkiego co można zmieścić w kadrze. I tak sobie mieściłem przez ostatnie kilka…czytaj całość
Po piąte – horror w Trójmiejskiej Szkole Fotografii
Jak zwykle w trójkę – ja, temat horroru i Trójmiejska Szkoła Fotografii. Już któryś raz z kolei mam przyjemność poprowadzić zajęcia z zacnego tematu jakim jest horror – bawiąc się…czytaj całość
Horror – zajęcia w Trójmiejskiej Szkole Fotografii
Trochę horroru – osobiście bardzo lubię, więc po raz kolejny z dziką przyjemnością poprowadziłem zajęcia w Trójmiejskiej Szkole Fotografii w tym temacie.
Horror w fotografii – zajęcia w Trójmiejskiej Szkole Fotografii
W Trójmiejskiej Szkole Fotografii prowadziłem ostatnio zajęcia o wdzięcznej nazwie „Horror”. Jak powszechnie wiadomo, temat bardzo bliski mojemu sercu. Za pomysł odpowiadam osobiście, za stylizację Małgorzata Bardoń, pozuje Piotr Kałuża. Całość…czytaj całość
Pastisz Fotograficzny Mona Lisa & madame Oopjen Coppit & Matka Whistlera
Pochłonął mnie temat – i zazwyczaj jak już tak się stanie, dzieją się bardzo fajne rzeczy. Nie tylko fotograficzne. Temat pastiszów fotograficznych zgłębiam od jakiegoś czasu i absolutnie cała część…czytaj całość
Na starym, angielskim cmentarzu…Zombie
Wschód Anglii, stary cmentarz, jeden aparat, jeden Piotrowski i kilka sztuk Zombie. Szanownych państwo Fitton miałem okazję fotografować podczas ich ślubu parę miesięcy temu i już wtedy pojawił się pomysł…czytaj całość
Narodziny Wenus. Pastisz i pochodne.
Tym razem pastisz Sandra Botticelli „Narodziny Wenus”. Sam proces narodzin odbywa się w szalecie miejskim w wenezuelskim Caracas – w tej interpretacji Wenus występuje jako wenezuelska prostytutka. O resztę…czytaj całość
Świąteczny pastisz „Ostatnia Wieczerza” – zbliżenie
Absolwenci Trójmiejskiej Szkoły Fotografii rzucili się w (ś)wir świąteczności i Leonardo Da Vinci przerobili na swój sposób. Jeśli dobrze się przyjrzycie – wyglądam trochę jak chytra baba z Radomia z…czytaj całość
Dama na dworze rodziny von Tesmar
Stan chorobowy zelżał – pozostał jedynie gruźliczy kaszel rodem z gardła Dworcowego Żula Bordowego Na Twarzy, ale to zupełnie nie przeszkodziło, żeby rzucić się w kolejne fotograficzne schizy. Przy okazji…czytaj całość
Ciało
Inspiracja twórczością Joela Petera Witkina.
Konsumpcje!
Wizje z głowy.
Światło
Naciągamy na twarz jesień dwustronnie klejącą się do wiatru. Oczy mamy spuchnięte. Z rana od braku snu. Wieczorem od nadmiarów. A w ciągu dnia od kurwicy mimowolnej.Naciągamy na twarz jesień…czytaj całość
TransBarbie
Rozdmuchane czasy przeszłe. Senne dłonie, leniwie oplatające wszystko co popadnie. Staczanie się mimowolne i ciche. Trochę alkoholu. Piasek, woda i ptaki.
Las ramion, rąk i dłoni
Dziwne sny. Pustki, szufelka do węgla, brudne okna i rozsypany cukier. Jesteśmy na Śląsku. Przy żółtej filiżance pełnej gorzkiej herbaty siedzi Czyjaś Matka. Czyjaś Matka Siedzi pochylona przy wielkim stole…czytaj całość
Wizyta w szpitalu vol. 3
Wizje z głowy – bez większych znaczeń, sensów i głębin. Musiałem zrealizować i koniec! ;)
Piotrowskie Dziwactwa
Zupełnie nie wiem co autor miał na myśli – nie ma jakiejś sensownej historii. Ot, kilka kadrów … Po za tym światło nie dopisało zupełnie, modelka była na mega kacu…czytaj całość
Gothic Ophelia …
Zimnooooooooo ! Ofelia z dzisiejszych zdjęć jest kobietą-cyborgiem! Jest niezniszczalna! Z Lady Moon poznaliśmy się przy okazji jakieś wspólnej eksploracji opuszczonych i tak jakoś się stało, że zebraliśmy dupska po…czytaj całość
Military Fashion Show – czasobraki powłóczyste …
Nie. Nie będzie narzekania, użalania się i biadolenia w stylu wiejskobabcinym „ojjakijabiednyjestemojojoj„. Przecież średnio co trzeci człowiek narzeka na brak czasu, więc dlaczego miałbym być tym statystycznym trzecim dziko cierpiącym…czytaj całość
Martwa Natura a
Jakiś kosmos zupełny ! Moje mieszkanie zamieniło się ostatnio w plan zdjęciowy. Kilkanaście reklamówek ze zdobytym „produktem martwonaturalnym” (czyt. warzywa, owoce i inne zgniłe płody ziemi) wala się po kątach,…czytaj całość
ŻÓŁTO-CZARNA TASIEMKA
Cóż autor miał na myśli? No właśnie, to ważne? Jeśli wpada mi do głowy wizja to po prostu staram się ją wywalić z głowy i w procesie twórczych czynności uskuteczniających,…czytaj całość
Warzywno-owocowe obieranie kreatywne …
„Zróbmy coś … szalonego” napisała Katarzyna. No to zrobiliśmy ;)
O granatowym niebie …
Zwiedzanie pokojów z przymkniętymi drzwiami o barwie Rzeczywistości. Rzucam oddech w stronę południowych ścian – zza popękanego serca łeb wychyla Nicość, rozłożona trochę niezdarnie, niczym na łóżku i niczym bezsensu.…czytaj całość
Saudkowe Inspiracje …
Napomnknięcie ciszy, rozłożony fragmentowo słowami leżę, chude palce i duże oczy.
Saudkowe Inspiracje …
Jestem ostatnio w zupełnie innym świecie. ♪♫ Totally Enormous Extinct Dinosaurs – Garden
Saudkowe inspiracje …
Sen o spaniu …
Wolny czas sprzyja moim dziwactwom, choatycznie porozkładanym po kątach mojej głowy. Sennie i z otwartymi oczami. W niebieskim drzewie pojutrza siedzą wrony i rozdziobując płaty serc śliskich, są w odcieniach…czytaj całość
Wariactwa spontaniczne na niebieskich drzwiach …
Jest świt. Głupi uśmiech rzucony gdzieś nad kostką brukową nie należy do tych dobrych. Przez chwilę jestem rozkopany, potem wszystko wraca do normy i znowu mogę włożyć ręcę do kieszeni.…czytaj całość
Rozmowy nieklejące się w ogóle …
To zadziwiające. Bo wiele rzeczy nie dzieje się. Cisza jest pomieszana w kostki cukru, dwanaście łyżeczek i swoistą nieruchomość cielesną. Uprawiasz Sen. Wieje. W trzecią kawę wpleciona jest głośna muzyka.…czytaj całość
Wszechobecnie, zielono i trochę dziwnie
Moja dziwność układa się w rząd koślawie nakreślonych, nieistniejących liter. Wymyślam. A potem wszystko przestaje się dziać.
Krótka historia o posuwaniu z nutką grafomaństwa w tle
Istota „posuwania” może wydawać się bardziej skomplikowana, niż jest w rzeczywistości. Już w pierwszej chwili, po usłyszeniu tego słowa większość przeciętnych ludzi oczami wyobraźni widzi godzinę dwudziestą trzecią, bramę podwórkową…czytaj całość
Bastet
O Bastet mógłbym napisać historię rodem z zagranicznych, niszowych filmów o trudnej sztuce miłości. Mógłbym ją napisać i zastanawiać się czy ta historia, aby na pewno jest prawdziwa. I czy…czytaj całość
Plener ślubny Agnieszki i Pawła
…
Galeria E66 / pracownie artystyczne
Przy okazji swojego sierpniowego urlopu postanowiłem zapakować kilka członków rodziny do samochodu i udać się w stronę województwa warmińsko-mazurskiego na rodzinne spożywanie trunków wysokoprocentowych i delektowanie się mazurską ciszą trwającą…czytaj całość
Lekkie zabarwienie ślimakowe
Skłamię jeśli napiszę, że planowałem te zdjęcia. Dobrym przykładem przypadku w fotografii jest sam Nicéphore Niépce – uważany za ojca prafotografii. Dlaczego? Bo i u niego wszystko działo się przypadkiem…czytaj całość
Obrazowanie
Poszukiwania snu, toczę półuśmiech. Magiczne herbaty, rozciągnięte w horyzoncie ust słowa, popełnianie. Nadinterpretacja małości. Nie lubię ściemniać i wymyślać historii dotyczących swoich zdjęć. Czasami mam w głowie obraz, który muszę…czytaj całość
Zadziwiająco dużo rzeczy, dzieje się
Czasami żałuję, że w dobie tak mało godzin – ale tylko czasami :) (…)Czasami się staczam. Myślowo. Umiejętnie drążąc dziurę w brzuchu i równie umiejętnie oszukując się, że potrafię więcej…czytaj całość
Anna Em
W okolicach zimy, sztuk pięknych w kropki, trzech kotów i czwartego papierosa.
Cichy. Niecichy.
Zatrzymaj się. Wsadź sobie rękę w porwaną kieszeń i znajdź tam tą nadzieję o której tak pieprzysz. Widzę Ciebie, wśród pozytywnie brzmiących wykrzykniów, chaotyczności towarzyszącej już od urodzenia, budzeniu się…czytaj całość
Piotr. Zdrowy jak ryba.
Который год, не знаю сам, я мультибренд, герой реклам. Patrzę na Ciebie i mam wrażenie, że umrzesz jak Ci wszysycy wielcy. Z braku hamulców bogatego wnętrza lub innych rzeczy, na…czytaj całość
…i Powroty
Działo się. Publikacje wszystkiego nastąpią w późniejszych terminach – z racji przewlekłego przeziębienia i potrzeby wytarzania się na łonie rodziny. Nawet nie wiem jak się za to wszystko zabrać :)
Nierealne apopleksje / noce bezsenne
Czarne chmury nad miastem, wiatr między gałęziami i podkołdrowe uśmiechy. I niech mnie biorą w nocy zamglone apopleksje, rozluźniające się samoistnie kąty szarych pokojów układające się pod kołdrą w złowrogo…czytaj całość
Anna eM
Na brzegu wyobraźni niebo ma inny kolor… Brązowe kubki, papierosy, twarze. (Chłodne szepty za oknem, chłodne cienie na ścianie, chłodne ramiona jutra wciskającego się w horyzont tego dnia ciężkiego co…czytaj całość
Anna Em
Bardzo spontaniczna akcja z bardzo spontaniczną stylizacją. Ciepło nareszcie :)
Matko Bosko Gejosko
(Miejsca pełne nieznajomych uśmiechów i przypadkowej miłości.) Miejsce znane nielicznym jako nadmorska Jebalnia, gdzie elementy społeczeństwa w wieku bezprodukcyjnym załatwiają swoje homoseksualne potrzeby pęczniejące w rozporkach. Taki plenerowy kurort przydrzewny,…czytaj całość
Martwość
Towarzyszy mi przeziębienie. Wiosenne takie, czy coś.
Martwość
(Upiornie.) Trzy ostatnie dni mogę nazwać Dniami Zwiedzania. Opuszczony kompleks hotelowy w Nadolu natycha do całkiem świeżej serii mordów. W wyobraźni widzi się nagłówki w gazetach „ZABIJAŁ, żeby zdjęcia były…czytaj całość
Przy stole
Flegmatycznie ubieram się w swoje obrazy, w hermafrodytyzm chwili pojętej w sztukę, w głowę szarej chmury i ociekające krwią palce. Kurwimy się pościelowo z Alejadnrem, Albertem i Antoniem. I ta…czytaj całość
AutoPortrety
Seria miała być dzisiaj z pompą kontynuowana. Po niedzielnym szyciu wszelkości arlekinowych z przeogromną kryzą w kolorze krzyczącej bieli na czele, poniedziałkowy ranek spędzamy w łazienkach przyklejeni do luster. Nakładamy…czytaj całość
Nad słowem / Arlekiny
Nad Słowem. Nieokiełznaną rzeką pozytywnych emocji.
Arlekinowe Portrety
Wszystko jest tak naprawdę tylko w naszej Wyobraźni. I nie ma nic po za naszą satysfakcją, łudzę się całym tym słodkim obrazem przyszłości. Więc wchodzę na piętro, w ogromnych oknach…czytaj całość
Zbieram buty / Poezja Ulicy
W tym roku już raczej (!) butów nie ściągnę. Seria „Poezja Ulicy” zostaje zawieszona do momentu kiedy nastąpią cieplejsze dni. Tadaam! :)
Nie męcz się tak / Poezja Ulicy
Bywam. Na ulicy nie ma światła, jest półmrok mgliście zataczający się w ciemność. (Bo ja mam tak, proszę Pana, że zawsze włażę tam gdzie nie powinienem. Więc włażę oknem, gruz…czytaj całość
Wszystko jest / Poezja Ulicy
I wsiadam. W autobusie ciepłym mlekiem pachnie, starsza kobieta czyta gazetę, ktoś kichnął. Na końcu już mi wszystko jedno, nawet umrzeć bym mógł. Czy coś. Gdzieś.
Leżę w trawie / Poezja Ulicy
Bajka o naleśniku. Leży leśnik na leśniku. Bam. /Swoiste przyklejenie się do łóżka w okolicach godziny siedemnastej to najcudowniejszy sposób na zaśnięcie i obudzenie się nazajutrz.
Izabella / Industrjal Gerl ;)
Wyczesać Ci trawę? Oto Izabela, z domu Er (bo bez nazwisk) w uprzemysłowionej części mojego miasta. W białym kombinezonie wzbudza ogólne zainteresowanie, samochody się zatrzymują, ludzie patrzą roześmiani i wracają…czytaj całość
Poezja Ulicy / Bezdomne Siedliska
Poezja Ulicy / Mięso
Siedzę i mi się wydaję. Ja mam pana boga w futrze, kiedy się przeciągam wzdłuż czuję jego palce wyprężone na grzbiecie powiedziałaś przy tym intymnym czytaniu na głos. Odrywam kawałki…czytaj całość
Poezja Ulicy
Pod stopami świat układa się w plastry chłodu. (W anomii jakiejś jestem, w pierdolonym szmatławo-tanim czymś gdzie wkurwy rozrastają się w ścianę przemilczenia albo jakieś takiego 'pfff’). Wiele rzeczy się…czytaj całość
Poezja Ulicy
Nocny tryb życia w tym tygodniu, szwędam się do południa boso po chodnikach mojego miasta i sypiam do dwudziestej.
Poezja Ulicy
Cały dialog w architekturze łyknąłem ciężko, jak ogromną tabletę na ból głowy, kręgosłupa, dupy i mózgu szeroko otwartego na nieznane i idiotyczne. Dzielnie dzierżąc wysłużonego Nikona w łapach, temat zgłębiałem…czytaj całość
Portret Rodzinny
(Rozciągam się w swetrze, nienaturalnie przytłoczony mruczeniem wnętrza swojego.) Najchętniej zakopałbym się pod muślinowo nieistniejącą kołdrą, z czerwonym kubkiem czerwonej herbaty, z zaczerwienionym nosem i zaczerwienionymi oczami. I czerwono tworzyłbym…czytaj całość
Portret Rodzinny
Z migawek sennych. Napuchnięte nadgarstki, chaotyczne krzyki, urywany oddech. Luty. Nadejdź. Niech jasność zstąpi na ręce moje, niech wiatr co ociera się o szybę – rzucasz słowem. Podłoga cierpi, szklanka…czytaj całość
Mam takie dni, właśnie…
Zostawiam po sobie śniadaniowe okruchy, zamarźnięte dłonie zwinięte w prześcieradło i ciszę, której nie potrafię. Ostatnio bywa ciężko, i nie potrafiąc wytłumaczyć tego stanu – przyjmuję go łąpczywie. Upajam się…czytaj całość