Wschód Anglii, stary cmentarz, jeden aparat, jeden Piotrowski i kilka sztuk Zombie.
Szanownych państwo Fitton miałem okazję fotografować podczas ich ślubu parę miesięcy temu i już wtedy pojawił się pomysł na sesję w stylu Zombie (Nick wielbi, ja wielbię, Olę zmusiliśmy ;)). Zdjęcia powstały w pierwszym dniu mojego urlopu w Anglii – Nick i Ola wyśmienicie przygotowani, krew butelkach, soczewki w oczach, broń biała w bagażniku… Można działać! ;)
Między zdjęciami, w przerwach na papierosa działy się różne rzeczy…
A tuż po zdjęciach stoimy pod samochodem, palimy papierosy, Nick straszy ludzi, Ola wyciera sztuczną krew z włosów… Grupa przechodzących lokalesów na widok Nicka podchodzi i najodważniejszy z nich pyta drżącym głosem, czy aby wszystko w porządku i nie wzywać karetki… „Stary, jesteś cały we krwi…”. Historię kończy głośny rechot fotografa… ;)
szwagier ze szwagierką dali popis….Ty też się wykazałeś -)
Piotr ja wiem ze ty masz duuuuuuuuuuuuuuuuuza wyobraznie ale to jest fantastyczne. widac ze sie swietnie bawiliscie no i pomysl orginalny
super;- )
Bardzo dziękuję ;)
Piękne! Niesamowity pomył, mega efekt końcowy!
Chyba jednak trochę przesadziłeś z tą „pięknością” ;)
Mi się podoba, więc napiszę jeszcze raz – piękne!