Opuszczony Dom Dziecka

Opuszczony Dom Dziecka. Poniedziałek. Godziny przedpołudniowe. Przeciskam się z duszą na ramieniu i ledwo. Klinując się nieumiejętnie i tracąc oddech na chwilę. Ale jestem, z głową pełną emocji. Najwyraźniej uzależniony…czytaj całość

Na poddaszu gdańskiej kamienicy

Cudze uśmiechy, krzyki i słowa. Awantury, choroby, kaszel, obojczyki przepełnione troskami i fotel. Deski drewniane napęczniałe ciężkością starych nóg, lustra, pajęczyny zmarszczek, okna. Cisza. Jestem uzależniony. Nic nie poradzę.

Kotłownia B117 i okolice

10 lat mija od wystawy „B-117”. Dasz wiarę?  10 lat temu dostałem telefon od pewnej pani architekt, która z rozmachem przygotowała adaptację tego pięknego przybytku na tzw. artist in residence, i…czytaj całość

A w tej kamienicy…

A w tej kamienicy to ja byłem jedenaście lat temu (tu relacja: link). I te jedenaście lat temu zwiedziłem prawą stronę i pod koniec zwiedzania musiałem uciekać przed wielką babą z…czytaj całość

Jeden dzień w Cambridge

Lubię całodniowe, fotograficzne wędrówki po mieście – już pomijając, że z każdą kolejną godziną elektroniczne dwa kilogramy uwieszone pod szyją ciążą coraz bardziej, że kopyta intensywnie potem pchają się w…czytaj całość