Zamykanie się w prostokąty kołdry, zbiorowe samobójstwa i mała nuda uczesana w refleksy światła na ścianie.
17 thoughts on “Czerń i Biel”
sprawia wrażenie skrzywdzonej…
ciekawe, jest nagość ale nie ma w niej nic z wulgarności czy erotyzmu.
brakuje jej czarnego palca
Dlaczego tak myślisz? :D
ps. właśnie odkryłam 3GE. bardzo fajna inicjatywa, nie wiedziałam o tym wcześniej. jak zapewne zauważyłeś (a poza tym chyba już też o tym wspominałam) – mnie generalnie industrial jakoś specjalnie nie pociąga, co nie oznacza, że nie lubię oglądać, bo czasami lubię. ale najfajniejsze jest to, że sobie zgraną ekipę do wypraw stworzyliście. powinniście jeszcze w ramach głębszej integracji umówić się na pieczenie muffinków. pyszna zabawa, polecam! :)
a tak btw, to wpadłam na pomysł, żeby może np. na wakacjach zrobić jakiś grubszy spend i wybrać się na jakiś plener gdzieś. mamy już grupę z trójmiasta, my z folje, nobotaak i jeszcze kilkoma (mam nadzieję) osobami, stworzymy reprezentację warszawy. myślę, że z innych miejsc też by byli chętni. i można by wtedy było połączyć siły, połazić, pofocić, a potem rozpalić ognisko i się czegoś napić ;] pomyślcie o tym.
Ja chce mufffinki :P
to namawiaj piotrowskiego albo przyjeżdżaj do warszawy :)
Ty nie masz czasu w tej chwili na 3GE, a co tu dopiero mówić o wypadzie na muffinki do Wawy :D !
szokujące… zaczynam się o Ciebie martwić… aż się boję pomyśleć, co jeszcze zrodzi się w Twoim chorym umyśle :P
a tak na serio – ta sesja robi piorunujące wrażenie…
Yolando … Mam nadzieję, że przed moją następną wizytą u Ciebie zaopatrzysz się w worki na śmieci ;D
hahaha, spoko, ale mam tylko niebieskie :P
te zdjęcia są straszne jak już wspomniałam wcześniej ale w tej straszności jest coś takiego co jak napisał ktoś pode mną przemawia :))
przemawia
Cieszę się :)
Podziwiam,do mnie też przemawia.Gratuluję pomysłu,chociaż worek na głowie trochę przeraża…Podziwiam też odwagę kobiety na tym zdjęciu,swoją drogą piękne ciało ;)myślę,że nie jedna Waćpanna mogłaby pozazdrościć.Efekt piorunujący :D
:)
zawsze ciężko mi się odnieść, a nawet ciężko zrozumieć tego typu akty. ta kobieta kojarzy mi się… wygląda tu jak koń. no przepraszam, może moje abstrakcyjne myślenie jest daleko w tyle, ale generalnie – nie czaję.
ale jedno mogę powiedzieć na pewno: smutne są te zdjęcia. w sensie: czuć, że ta kobieta jest smutna. może się czegoś wstydzi, może że coś ją mocno boli. pewnie jakiś mężczyzna ;]
sprawia wrażenie skrzywdzonej…
ciekawe, jest nagość ale nie ma w niej nic z wulgarności czy erotyzmu.
brakuje jej czarnego palca
Dlaczego tak myślisz? :D
ps. właśnie odkryłam 3GE. bardzo fajna inicjatywa, nie wiedziałam o tym wcześniej. jak zapewne zauważyłeś (a poza tym chyba już też o tym wspominałam) – mnie generalnie industrial jakoś specjalnie nie pociąga, co nie oznacza, że nie lubię oglądać, bo czasami lubię. ale najfajniejsze jest to, że sobie zgraną ekipę do wypraw stworzyliście. powinniście jeszcze w ramach głębszej integracji umówić się na pieczenie muffinków. pyszna zabawa, polecam! :)
a tak btw, to wpadłam na pomysł, żeby może np. na wakacjach zrobić jakiś grubszy spend i wybrać się na jakiś plener gdzieś. mamy już grupę z trójmiasta, my z folje, nobotaak i jeszcze kilkoma (mam nadzieję) osobami, stworzymy reprezentację warszawy. myślę, że z innych miejsc też by byli chętni. i można by wtedy było połączyć siły, połazić, pofocić, a potem rozpalić ognisko i się czegoś napić ;] pomyślcie o tym.
Ja chce mufffinki :P
to namawiaj piotrowskiego albo przyjeżdżaj do warszawy :)
Ty nie masz czasu w tej chwili na 3GE, a co tu dopiero mówić o wypadzie na muffinki do Wawy :D !
szokujące… zaczynam się o Ciebie martwić… aż się boję pomyśleć, co jeszcze zrodzi się w Twoim chorym umyśle :P
a tak na serio – ta sesja robi piorunujące wrażenie…
Yolando … Mam nadzieję, że przed moją następną wizytą u Ciebie zaopatrzysz się w worki na śmieci ;D
hahaha, spoko, ale mam tylko niebieskie :P
te zdjęcia są straszne jak już wspomniałam wcześniej ale w tej straszności jest coś takiego co jak napisał ktoś pode mną przemawia :))
przemawia
Cieszę się :)
Podziwiam,do mnie też przemawia.Gratuluję pomysłu,chociaż worek na głowie trochę przeraża…Podziwiam też odwagę kobiety na tym zdjęciu,swoją drogą piękne ciało ;)myślę,że nie jedna Waćpanna mogłaby pozazdrościć.Efekt piorunujący :D
:)
zawsze ciężko mi się odnieść, a nawet ciężko zrozumieć tego typu akty. ta kobieta kojarzy mi się… wygląda tu jak koń. no przepraszam, może moje abstrakcyjne myślenie jest daleko w tyle, ale generalnie – nie czaję.
ale jedno mogę powiedzieć na pewno: smutne są te zdjęcia. w sensie: czuć, że ta kobieta jest smutna. może się czegoś wstydzi, może że coś ją mocno boli. pewnie jakiś mężczyzna ;]