Jeśli miałbym wybrać najfajniejszy dzień tygodnia to z pewnością byłaby to sobota.
Już się tak jakoś przyjęło ostatnio, że soboty to czas 3GE!’owych eksploracji „patynograficznych”.
Niestety – miejsca w Trójmieście jakby powoli kończą swój żywot, jedna część (którą na szczęście udało się udokumentować) już nie istnieje, druga część (do której nie udało nam się dotrzeć) zostaje sukcesywnie wyburzana. Jest jeszcze ta trzecia – dewastowana przez koneserów trunków wysokoprocentowych i innych pochodnych, nie zawsze legalnych. Tym bardziej cieszy wnętrze, odwiedzonego ostatnio hotelu. Dużo nienaruszonych przedmiotów, dokumentów, listów, nawet mebli.
Więcej zdjęć w galerii 3GE! poświęconej temu prl’owskiemu cudeńku.
Spokojnej reszty weekendu! :)
2 thoughts on “Hotel „Jantar” w Sopocie”
Comments are closed.
Te okna na czwartym… Ostatnie otworzone, fajnie emanuje prostotą i nadzieją.
ładne światło