Kilka zdjęć ze spotkania z Joanną.
Dzień miał wyglądać zupełnie inaczej, całą grupą ze szkoły mieliśmy tarzać się w alkoholu z radości posiadania magicznego świstka czyniącego z nas ludzi z kwalifikacjami. Niestety wszysycy się wyłożyli, więc spożytkowaliśmy ten czas sącząc kawę z cynamonem i umawiając się na wielkie opijanie w piątek. I robiąc zdjęcia -rzecz jasna.