Ostatnimi czasy jakakolwiek próba ubrania czegokolwiek w słowa – spala na manewce.
Zamykam się w obrazy – rejestruję rzeczywistość, szukam jej, utrwalam i wyrzucam cyfrowo.
I na razie na tym skupiam się najbardziej.
3 thoughts on “Sławek”
Comments are closed.
Tego pana skądś kojarzę ;)
Pewnie ze swojej łazienki. Czai się na Ciebie w lustrze rano !!! :D Uważaj jakby co – dziwny jest !!!! ;P
Jutro sprawdzę :)