Natychło mnie powłóczyście w autobusie lini nijakiej (w drodze z pracy do domu) na chaotyczne wyrzucenie urlopowych zdjęć. Na wspomnianych zdjęciach zapomniane Kłomino, rozwijające się Borne-Sulinowo, opuszczony magazyn w polu województwa zachodnio-pomorskiego i różne współtowarzyszące.