Klejnot Rodowy

To jest codzienność wciśnięta w wolnostojącym kalendarzu między piątki a niedziele.

Na granicy

Na granicy dwóch miast dominującym kolorem jest kolor czerwony. Trochę jak w całym kraju w ostatnich latach. Mój nieulubiony.

Zapisy i rejestracje

Nic po za tym albo nic ponadto.  Problemy ze spaniem, za dużo herbaty i rozsypka zdrowotna – ot, końcówka roku dwatysiącedwadzieściajeden.

Po trzynaste…

Trzynastych nikt nie lubi, dlatego proszę jeść oczami z poziomu plus dwunastego i minus czternastego jakbyśmy chcieli sprawić, że trzynasty akurat na chwilę przestał istnieć. Wszystko i tak jest postrzegane…czytaj całość

Gdynia po południu…

Dużo chodzisz. Dużo chodzenia wspomaga złożone procesy myślowe – nawet jeśli wiatr smaga po pysku wyjątkowo mocno, nie masz za bardzo gdzie schować dłoni, a termos z czerwoną herbatą zostawiłeś…czytaj całość

Migawki

Dzień absolutnie stworzony do picia niezliczonej ilości kaw, czytania niezliczonej ilości książek i słuchania niezliczonej ilości zaległej, odkrytej w tamtym tygodniu, muzyki. Jest dużo planów, kalendarz pęka w szwach i…czytaj całość

Formy organiczne

Formy organiczne i chyba nic ponadto. Proces rejestracji. Miałem się wyplażingować czy coś, ale aparat leżacy obok patrzył z torby i szeptał „idźmy stąd” Tak więc podreptałem trochę po lesie…czytaj całość

Tea Party

O tym jak baba cygańska spod wozu zaciągnęła mnie do swojego taboru na imprezę urodzinową – rejestracja trochę na zasadzie prywaty absolutnej – ale kto mi zabroni? ;)

Migawki i takie takie …

Zacząłem urlop i leniwy uśmiech rysuje mi się szeroko na twarzoczaszce :) Jest kilka małych historii i przygód … Przygoda z Gumą Wiedeńską, dzięki której poznałem absolutnie inną stronę fotografii…czytaj całość

Collage …

Nieszczęśliwy wypadek i rozwód. Dyptyki. Technika, że siedzisz, wycinasz i kleisz. Za dużo kleju, za mało farby – ale ileż radości dają takie uczelniane zadania ;) Pozdrówki !

Miszmaszowo …

Soczyste rozgniatanie myśli siłą ciszy, ciała, swoistych zauroczeń chwilami i czymś jeszcze rozkładającym się po kątach głowy. Artystyczne uprawianie czasu – jeśli jest się tylko człowiekiem to można być czymś/kimś…czytaj całość

Niedziela …

Niedziela trochę oszukana. Nudne światło, nudne okno, nudna muzyka, nudne oczy, nudni ludzie. Nie lubię niedziel.

Migawki

Nastąpiło zupełne trwanie w przypadkowości chwili – i nawet nie wiem czy powinienem próbować nad tym panować.

Studio Nagraniowe

W moim otoczeniu dzieją się sympatyczne rzeczy. Najsympatyczniejsze to te, związane z szeroko pojętą sztuką, której można posłuchać. Po za tym, szeroko rozpostarte ramiona podupadającego zdrowia, znowu ściskają co popadnie.…czytaj całość

Nadzwyczaj w zwyczaj

Śnieg pachnie i popadam nadzwyczaj w zwyczaj. (O prowadzeniu koślawych zdań wyplutych i gubiących się w gramaturze tego światka.) Zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy mnie nie słuchają. Potem całość układa…czytaj całość

Czas Idiotów

Październik to czas idiotów zgłębiających stany swojego smutku – w październiku i Ty bywasz idiotą, ślamazarnie stojącym na przystanku i czekającym na wielkie zmiany. Z rękoma w kieszeni częstujesz tym…czytaj całość

Beata

Ręce rozkładam – zamiast ust. Ślady wieczoru zabieram do torebki kilku chwil i zapinam agrafką z szuflady pełnej ciebie. Patrzysz jak szalony. Z przyklejoną blizną nad lewym okiem i mną…czytaj całość

Kubek mleka

Betonowe plastry łatają panowie w żarówiastych kamizelkach, spoceni. Spaceruję więc w stronę przystanku, spaceruję cmentarzem wojskowym, na środku którego anioł kamienny na mnie kamiennym wyrazem twarzy (oczu) patrzy. Można tak?…czytaj całość

Gdynia

Ludzie wokół mnie umierają, a jeśli nie – to mówią szeptem, bo nie są w stanie mówić głośniej. Dziwnie się dzieje, bardzo dziwnie. Czekam.

Pośpiechy

Uczucie niesamowitości następuje tuż po tym, jak Sylwia zaczyna śpiewać. Panuje Chaos. Dziwną Dziewczynę widzę codziennie w autobusie, ma niebieskie oczy. Dziwna Dziewczyna często patrzy w lustro, jakby oczekiwała, że…czytaj całość

Istoty

Wszędzie widać człowieka. I nawet jeśli nie do końca fizycznie to zawsze jakąś jego część. Rejestruję to.

Pomodlenie

Wyszukuje kosmiczne plenery na swoje równie kosmiczne pomysły na zdjęcia. Dzieje się. W głowie.

Formy organiczne

Szybki spacer po oksywskich plażach owocuje spokojem i chwilową duchową stablizacją – spożywanie form organicznych, wyłącza myślenie, analizowanie szerokiego wachlarza ludzkiej głupoty, która tłumnie ostatnio występują w moim otoczeniu.

Stokroć

Halina przebierze się za rosyjską Swietłanę w białych kozaczkach i do pracy na stopa będzie jeździła – wszak owy zakład, w którym pełni funkcję koordynatorki projektów małoważnych stoi tuż przy…czytaj całość

Dziwny jesteś

Wielorakość tego świata polega w tej chwili na niczym, nudne wypijanie czerwonej herbaty z plasterkiem słodkiej pomarańczy towarzyszyło fragmentowo martwym chmurom, rozpiętym w bladoniebieskość. Mój świat też jest dziwny.

Chwila

Zaczepia mnie W Gdyńskim Muzeum Motoryzacji. Zaczepia i oddaje kilka swoich starych zdjęć. Miło.

Vilia

Jakiś czas temu w moje objęcia padł aparat fotograficzny, analogowy o nazwie Vilia. Tak więc po zakupieniu taniej kliszy i wypstrykaniu jej celem sprawdzenia jak, co i czy korpsuik na…czytaj całość

Zasypuję masą zdjęć

Na zdjęciach: Dzieciaki moich bliskich, bliskich moich bliskich, nie bliskie mi i obce, stare PGR’y w wiosce Molwity na Warmii, słonecznik, romantycznie rozwieszane pranie i kilka migawek z miejscowości, podobno,…czytaj całość

Migawkowo II

Natychło mnie powłóczyście w autobusie lini nijakiej (w drodze z pracy do domu) na chaotyczne wyrzucenie urlopowych zdjęć. Na wspomnianych zdjęciach zapomniane Kłomino, rozwijające się Borne-Sulinowo, opuszczony magazyn w polu…czytaj całość

Migawkowo

W taką pogodę jak dziś (czyt. zimno, zimno i bardzo zimno) niezwykle sympatyczną rzeczą jest popijanie gorącej herbaty z wielkiego kubka i zatapianie się w fotografie z folderu o nazwie…czytaj całość

Wyjazdy

Wiejskie kawy w przecieranych kubkach wypijam na niedokończonym ganku Anny Em. Chłonę wiatr muskający gołe stopy, bawię się z kotami i niezmiennie palę poranne papierosy. Anna ostatni dzień jeszcze w…czytaj całość

Wesołe Miasteczko

(Śmiertelne obrażenia nastapiły tuż po szybkim biegu w stronę nieistniejącego słońca.) Chciałbym, żebyś wiedział jak bardzo boję się Tych Dni, kiedy w żaden sposób nie czuję się człowiekiem.

Rozgardiasz

/Po środku martwy chłopiec wyciąga rekę w stronę ust. I Fell Love. Upał. Gorąco. Zimno. I czas, który powinien leczyć rany Gdybania Wszędobylskiego. Zataczam się urokliwie, tworząc wokół siebie namacalny…czytaj całość

Dzień

(Niekontrolowane szumy) Deszcz, wiosenne burze rozpięte w niebie granatowym guzikiem. Wymyślam sobie ludzi, tworzę w głowie każdą literę naszych rozmów i trwam w fałszywym przeświadczeniu, że samo się wszystko zrobi.…czytaj całość

Nikonowe Migawki

Kilka pstryków ze świeżo zakupionego aparatu, gdzie wbudowany śrubokręt pozwala mi na automatyczną zabawę ze stałą pięćdziesiątką :)

Nocnie / Migawki

Ułożony prawą stroną do okna, wdychając zapach zielono pachnącej poduszki co chwilę otwieram oczy. Rzeczywistość układająca się pod powiekami burzy spokoje ducha, wewnętrznie krzyczę rozłożywszy ręcę do milczącego sufitu, nieruchomych…czytaj całość

Niedziela

Podwójnie. W nocy śnią mi się ludzie bezczelnie gapiący się w monitory mojej głowy, czytający z lini papliarnych moich dłoni, wiedzący więcej niż ja sam chciałbym wiedzieć o sobie. Za…czytaj całość

Babie Doły / O Tej Pani

(O pewnych rzeczach nie powinno dyskutować się w autobusie.) Szanowna Pani. Włożywszy szeroki sweter tanio kupiony na rynku pełnym towarów wszelakich i wsadziwszy rękę w kieszeń tej mgliście zielonej kurtki,…czytaj całość

Obsesje

Obsesje jutra, harmonie twarzy i dziwne sny. Muszę usiąść i się napisać przy następnej okazji.

Zimowe

Wiosna idzie z mrozem na czele.(Bad romance?) Rozradocha, białe drzewa trzeba pozamiatać, po ciemku trzeba wejść do lasu i brnąć i nasłuchiwać dźwięków zimy, wbijać paznokcie w ramię i gryźć…czytaj całość

Sopot

Prosto i klasycznie siedzimy kilka godzin na molo w Sopocie. Z Agnieszką.

Geo

Przy pierwszej skrytce towarzyszyło mi całe mnóstwo pozytywnych emocji. Przy drugiej miałem niepowtarzalną okazję pomoczyć stopy, prawie nie oddychać z racji małej ilości tlenu, zedrzeć logo z plecaka i walnąć…czytaj całość

Ten stan

Pragnę poinformować wszystkich, że nie jestem chory psychicznie, nie biorę narkotyków i pijam alkohol tylko okazjonalnie. Że pozostaję w pełni władz fizycznych, umysłowych i wszelkich jakie mogą istnieć, a o…czytaj całość

Stena Line

Lubię czasem wybrać się Gdzieś. Gdzieś nie ma określonych współrzędnych, które możnaby zmierzyć w stopniach i czasie kątowym. Po prostu chwytam czarny plecak z aparatem, zakładam ulubione dzinsy i chowając…czytaj całość

Małe Podróże

(W drodze – plastyczne chmury spowiły niebo, przy okazji przerwy na papierosa.)

Bose Stopy

I deszcz (w ciepłych kałużach moczenie palców) na miękkiej podłodze, która kolorami jesieni jest. Medytuję przy QMR przytulony do drzewa, pisanie boli ostatnio. Wolałbym wyrażać się obrazami, wolałbym gdy ktoś…czytaj całość

Kici Kici / Walcz!

Tępe bóle głowy zagłuszam kolejnymi kawami, rozmowy mi się nie kleją, chmury są fotogeniczne i Wioleta opowiada o swoim romansie z Tym Murzynem. (Nie zaprzeczam.) Chcąc zmienić Formę Całości staczam…czytaj całość

Środa, Wtorek

Chciałbym się. Nie udawać przed samym sobą, jak bardzo urozmaicony jest ten czas, kiedy lustra pękają w pół rodząc siedem kotów na rozgrzanym dachu Twoich pleców. Pocałunki są brzydkie, rozczochrane…czytaj całość

Zagapiłem się trochę

Wolne dni. Poświęcam się samotności, przykrywam usta milczeniem i słuchając tej swojej dziwnej muzyki przeobrażam się w drzewo. W zielonych gałęziach swoich ramion chowam ptaki głodne bliskości, czarne kruki jutra.

Cztery Dni

(Sieciowa nuda napisana wierzchem dłoni) Na głosie zawieszam zmysł słyszenia, żeby potem docierały do mnie głosy wysokie i niskie pomieszane w jedno. Biurko zdobi czarno-biała kawa, telefon komórkowy i uniwersalny…czytaj całość

Mucho moja!

Sobie. Na rowerze, w autobusie i między drzewami szukając inspiracji na nową serię, która zawiśnie w mieście na K. Przypadkiem natrafiam na piękne uśmiechy, na subtelnie słodką głupotę i zieloną…czytaj całość

Uliczny Niechaos

Fragmenty dnia w formacie .jpg. Nie lubię śnić głupot nałożonych krzywo na powieki oczu przymkniętych w sen. Jezioro pstrokatych dłoni prześladuje mnie, mierząc gęstości chłodnego powietrza z północy. Teresa czeka…czytaj całość

Migawki

… Że ustawiam się przed obiektywem z pustką w głowie i dopiero po kilku minutach wyobraźnia rodzi się z taką siłą, że rozsadza mi głowę. Nie myślę za dużo, w…czytaj całość

Zegarmistrz

Potrafię pozytywnie. Gdzieś tam w głębi siebie, na pewno. Wywołuję kilka zdjęć, na których szczerzymy się w trójkę umazani farbą, trzymając się kurczowo swojej okrutnej wizji stworzenia toaletowego dzieła sztuki.…czytaj całość

Migawki

Sprany dżins i poplamiona koszulka. Huragany seksu na głowie. Poranek tuz po nieprzespanej nocy. Kierowca autobusu zasuwa jakby wiózł ziemniaki. Kleją mi się oczy po ścianach. Ubrano się w dźwięki.…czytaj całość