Coroczna wystawa zbiorowa członków Okręgu Kujawsko-Pomorskiego Związku Polskich Artystów Fotografików to zawsze dzień szczególny dla Okręgu i jego członków, a także dla całego środowiska twórczego i wszystkich osób związanych z…czytaj całość
To tylko fotografia o czterech kotach
Klejnot Rodowy
To jest codzienność wciśnięta w wolnostojącym kalendarzu między piątki a niedziele.
Na granicy
Na granicy dwóch miast dominującym kolorem jest kolor czerwony. Trochę jak w całym kraju w ostatnich latach. Mój nieulubiony.
Zapisy i rejestracje
Nic po za tym albo nic ponadto. Problemy ze spaniem, za dużo herbaty i rozsypka zdrowotna – ot, końcówka roku dwatysiącedwadzieściajeden.
Ej, ale to nie koniec zimy…?
Nie zna życia fotograf, któremu aparat powrócony z serwisu z wymienionym lustrem i po kalibracji ostrzy znowu tak, że prawie krew leje się spomiędzy guziczków… Kilka zdjęć technicznych, ale na…czytaj całość
Po trzynaste…
Trzynastych nikt nie lubi, dlatego proszę jeść oczami z poziomu plus dwunastego i minus czternastego jakbyśmy chcieli sprawić, że trzynasty akurat na chwilę przestał istnieć. Wszystko i tak jest postrzegane…czytaj całość
Po trzecie – błotne pochody, prawie wiosenne urbexy i inności
Po trzecie. Garściami słońce i wszystko inne powpychane między gałęzie, liście i grudki ziemi. Pięknie!
Gdynia po południu…
Dużo chodzisz. Dużo chodzenia wspomaga złożone procesy myślowe – nawet jeśli wiatr smaga po pysku wyjątkowo mocno, nie masz za bardzo gdzie schować dłoni, a termos z czerwoną herbatą zostawiłeś…czytaj całość
Bieszkowice
Jezioro.
Niedziela. Spacer fotograficzny.
Miejsko-morskie szlajaniesię. Niedziela.
Nowy Rok. Migawki.
Aparat. Kawa. Miasto. Morze. Migawki.
Migawki
Dzień absolutnie stworzony do picia niezliczonej ilości kaw, czytania niezliczonej ilości książek i słuchania niezliczonej ilości zaległej, odkrytej w tamtym tygodniu, muzyki. Jest dużo planów, kalendarz pęka w szwach i…czytaj całość
Formy organiczne
Formy organiczne i chyba nic ponadto. Proces rejestracji. Miałem się wyplażingować czy coś, ale aparat leżacy obok patrzył z torby i szeptał „idźmy stąd” Tak więc podreptałem trochę po lesie…czytaj całość
Tea Party
O tym jak baba cygańska spod wozu zaciągnęła mnie do swojego taboru na imprezę urodzinową – rejestracja trochę na zasadzie prywaty absolutnej – ale kto mi zabroni? ;)
Migawki i takie takie …
Zacząłem urlop i leniwy uśmiech rysuje mi się szeroko na twarzoczaszce :) Jest kilka małych historii i przygód … Przygoda z Gumą Wiedeńską, dzięki której poznałem absolutnie inną stronę fotografii…czytaj całość
Collage …
Nieszczęśliwy wypadek i rozwód. Dyptyki. Technika, że siedzisz, wycinasz i kleisz. Za dużo kleju, za mało farby – ale ileż radości dają takie uczelniane zadania ;) Pozdrówki !
Miszmaszowo …
Soczyste rozgniatanie myśli siłą ciszy, ciała, swoistych zauroczeń chwilami i czymś jeszcze rozkładającym się po kątach głowy. Artystyczne uprawianie czasu – jeśli jest się tylko człowiekiem to można być czymś/kimś…czytaj całość
Gęś, Garczegorze, Cecenowo, Smołdziński Las i Wydma Czołpińska
W przerwach między zaliczeniem semestru, lubowaniu się w gumie dwuchromianowej wiedeńskiej (absolutnie polecam pędzlowe mazianie się w kuwecie przy tej technice szlachetnej), zdjęciami martwej natury na pracownie inscenizacji (którą obrałem…czytaj całość
Niedziela …
Niedziela trochę oszukana. Nudne światło, nudne okno, nudna muzyka, nudne oczy, nudni ludzie. Nie lubię niedziel.
Stworzenie spod szafki i inne …
Czasu brak. Zimy nie ma – jest deszcz i nie ma śniegu. Domowe Melodie w uszach.
BYŁ SOBIE PIĄTEK
Piątek dosyć intensywny w swoim byciu właśnie. I nie do końca chyba jestem w stanie całość paradoksalnej finezji tego dnia ogarnąć. Ale od początku. Wstaje sobie człowiek po jakichś dwunastu…czytaj całość
Gdańskie Kompilacje …
Wczorajsza sobota. Jakże to straszne, że w dni wolne od pracy włącza mi się tryb starszego pana – godzina szósta rano, oczy robią się już wyłupiaste z wyspania i gapi…czytaj całość
Hel’love Migawki
O piątej rano niebo grzmi.
Migawki
Może trochę krótko i nie na temat.
Migawki
Nastąpiło zupełne trwanie w przypadkowości chwili – i nawet nie wiem czy powinienem próbować nad tym panować.
Śląskie Migawki
Dziwactwa serwowane piątkowymi popołudniami smakują wyśmienicie :) A poniżej kilka migawek ze Śląska. Z szerokim uśmiechem możnaby tak łazić po miejscach, w których nie było się jakieś dwanaście lat i…czytaj całość
Studio Nagraniowe
W moim otoczeniu dzieją się sympatyczne rzeczy. Najsympatyczniejsze to te, związane z szeroko pojętą sztuką, której można posłuchać. Po za tym, szeroko rozpostarte ramiona podupadającego zdrowia, znowu ściskają co popadnie.…czytaj całość
Klub Filmowy „Żyrafa”
Z racji faktu, że mój organizm jest bardzo gościnny – Witaj Przeziębienie! :D A do Klubu Filmowego jeszcze wrócę. Ze statywem. Do poczytania o tym klimatycznym kinie: tutaj.
Życie
(…)Jestem jak rozdeptany ptak, w agonii rozczesujący dziobem skrzydła, podziwiający ich wietrzną konstrukcję (…) Halina Poświatowska
Nadzwyczaj w zwyczaj
Śnieg pachnie i popadam nadzwyczaj w zwyczaj. (O prowadzeniu koślawych zdań wyplutych i gubiących się w gramaturze tego światka.) Zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy mnie nie słuchają. Potem całość układa…czytaj całość
O tym, tamtym i niczym
Jest czwartek. Nad pozłacaną filiżanką czarnej kawy długowłose wróżki w okularach, mówią dużo i dosyć intensywnie. Zakładają nogę na nogę, zwilżają usta i uśmiechają się ubrane w światła żarówek sufitowych.…czytaj całość
Rozmowy nieklejące się w ogóle …
To zadziwiające. Bo wiele rzeczy nie dzieje się. Cisza jest pomieszana w kostki cukru, dwanaście łyżeczek i swoistą nieruchomość cielesną. Uprawiasz Sen. Wieje. W trzecią kawę wpleciona jest głośna muzyka.…czytaj całość
Sopot poranny
Mały urlop. Szósta rano, autobus linii S, duża latte i śmigam między uliczkami Sopotu z kapturem na głowie i słuchawkami w uszach. Mamy styczeń. Dwa tysiące dwunasty. Plus dziesięć na…czytaj całość
Spada migawka jak gilotyna (…)
Siedząc w dwóch różnych skarpetkach (mam jeszcze jedną taką parę ! ;)) odpalam leniwie telewizor. Seriws pogodowy. Pani, która jednym okiem patrzy przed siebie, a drugim w lewo, radośnie informuje,…czytaj całość
Czas Idiotów
Październik to czas idiotów zgłębiających stany swojego smutku – w październiku i Ty bywasz idiotą, ślamazarnie stojącym na przystanku i czekającym na wielkie zmiany. Z rękoma w kieszeni częstujesz tym…czytaj całość
Późne Wieczory i Wczesne Poranki
Czujnym okiem obserwują mnie koty, jestem uzależniony od dźwięku migawki.
Beata
Ręce rozkładam – zamiast ust. Ślady wieczoru zabieram do torebki kilku chwil i zapinam agrafką z szuflady pełnej ciebie. Patrzysz jak szalony. Z przyklejoną blizną nad lewym okiem i mną…czytaj całość
Miasto mi się pali !
A z racji tego, że pali się dosyć intensywnie – postanowiłem jutro wyjechać. Do dziewczynki z kurami, rozpadających się schodów na strych i polnej ciszy. Muzeum w moim mieście wystawia…czytaj całość
Drzewo
Jestem solipsystą. Potrafię sprawić, że ludzie wokół mnie znikają.
Kubek mleka
Betonowe plastry łatają panowie w żarówiastych kamizelkach, spoceni. Spaceruję więc w stronę przystanku, spaceruję cmentarzem wojskowym, na środku którego anioł kamienny na mnie kamiennym wyrazem twarzy (oczu) patrzy. Można tak?…czytaj całość
Ptaki
…
Gdynia
Ludzie wokół mnie umierają, a jeśli nie – to mówią szeptem, bo nie są w stanie mówić głośniej. Dziwnie się dzieje, bardzo dziwnie. Czekam.
Pośpiechy
Uczucie niesamowitości następuje tuż po tym, jak Sylwia zaczyna śpiewać. Panuje Chaos. Dziwną Dziewczynę widzę codziennie w autobusie, ma niebieskie oczy. Dziwna Dziewczyna często patrzy w lustro, jakby oczekiwała, że…czytaj całość
Dosyć ulicznie
Lubię takie chmury. Sprawiają, że człowiek czuje się malutki.
Istoty
Wszędzie widać człowieka. I nawet jeśli nie do końca fizycznie to zawsze jakąś jego część. Rejestruję to.
Zamknięte na ciszę, ramiona
Chciałabym popatrzeć jak rośniesz popychany przez świat w spódnicy.
Pomodlenie
Wyszukuje kosmiczne plenery na swoje równie kosmiczne pomysły na zdjęcia. Dzieje się. W głowie.
Ćwiarteczka
Formy organiczne
Szybki spacer po oksywskich plażach owocuje spokojem i chwilową duchową stablizacją – spożywanie form organicznych, wyłącza myślenie, analizowanie szerokiego wachlarza ludzkiej głupoty, która tłumnie ostatnio występują w moim otoczeniu.
Stokroć
Halina przebierze się za rosyjską Swietłanę w białych kozaczkach i do pracy na stopa będzie jeździła – wszak owy zakład, w którym pełni funkcję koordynatorki projektów małoważnych stoi tuż przy…czytaj całość
Dziwny jesteś
Wielorakość tego świata polega w tej chwili na niczym, nudne wypijanie czerwonej herbaty z plasterkiem słodkiej pomarańczy towarzyszyło fragmentowo martwym chmurom, rozpiętym w bladoniebieskość. Mój świat też jest dziwny.
Chwila
Zaczepia mnie W Gdyńskim Muzeum Motoryzacji. Zaczepia i oddaje kilka swoich starych zdjęć. Miło.
Vilia
Jakiś czas temu w moje objęcia padł aparat fotograficzny, analogowy o nazwie Vilia. Tak więc po zakupieniu taniej kliszy i wypstrykaniu jej celem sprawdzenia jak, co i czy korpsuik na…czytaj całość
Zasypuję masą zdjęć
Na zdjęciach: Dzieciaki moich bliskich, bliskich moich bliskich, nie bliskie mi i obce, stare PGR’y w wiosce Molwity na Warmii, słonecznik, romantycznie rozwieszane pranie i kilka migawek z miejscowości, podobno,…czytaj całość
Migawkowo II
Natychło mnie powłóczyście w autobusie lini nijakiej (w drodze z pracy do domu) na chaotyczne wyrzucenie urlopowych zdjęć. Na wspomnianych zdjęciach zapomniane Kłomino, rozwijające się Borne-Sulinowo, opuszczony magazyn w polu…czytaj całość
Migawkowo
W taką pogodę jak dziś (czyt. zimno, zimno i bardzo zimno) niezwykle sympatyczną rzeczą jest popijanie gorącej herbaty z wielkiego kubka i zatapianie się w fotografie z folderu o nazwie…czytaj całość
Zimowe
Oksywie.
Wyjazdy
Wiejskie kawy w przecieranych kubkach wypijam na niedokończonym ganku Anny Em. Chłonę wiatr muskający gołe stopy, bawię się z kotami i niezmiennie palę poranne papierosy. Anna ostatni dzień jeszcze w…czytaj całość
Wyspa Sobieszewska
(…)Pokaż mi swój brzuch! Ciśnie się na usta, pocałunki pochowane w kącie, niehoryzont. Czekam na czas, aż usiądzie tuż obok i szeptem do ucha poopowiada o tym wszystkim na co…czytaj całość
Wesołe Miasteczko
(Śmiertelne obrażenia nastapiły tuż po szybkim biegu w stronę nieistniejącego słońca.) Chciałbym, żebyś wiedział jak bardzo boję się Tych Dni, kiedy w żaden sposób nie czuję się człowiekiem.
Rozgardiasz
/Po środku martwy chłopiec wyciąga rekę w stronę ust. I Fell Love. Upał. Gorąco. Zimno. I czas, który powinien leczyć rany Gdybania Wszędobylskiego. Zataczam się urokliwie, tworząc wokół siebie namacalny…czytaj całość
„Babcia” Kasia
Babcia Kasia z Trzmielewa. Nie jest moją babcią, ale na widok jej twarzy tytuł „Pani” w żaden sposób do Niej nie pasuje. Babcia Kasia kradnie co popadnie. A to ciasto…czytaj całość
Dzień
(Niekontrolowane szumy) Deszcz, wiosenne burze rozpięte w niebie granatowym guzikiem. Wymyślam sobie ludzi, tworzę w głowie każdą literę naszych rozmów i trwam w fałszywym przeświadczeniu, że samo się wszystko zrobi.…czytaj całość
Balkonowo
Z Balkonu, którego zazdroszczę każdemu, bo osobiście nie posiadam. Intensywny dzień.
Zaliczamy Hel(l)
…
Nikonowe Migawki
Kilka pstryków ze świeżo zakupionego aparatu, gdzie wbudowany śrubokręt pozwala mi na automatyczną zabawę ze stałą pięćdziesiątką :)
Nocnie / Migawki
Ułożony prawą stroną do okna, wdychając zapach zielono pachnącej poduszki co chwilę otwieram oczy. Rzeczywistość układająca się pod powiekami burzy spokoje ducha, wewnętrznie krzyczę rozłożywszy ręcę do milczącego sufitu, nieruchomych…czytaj całość
Niedziela
Podwójnie. W nocy śnią mi się ludzie bezczelnie gapiący się w monitory mojej głowy, czytający z lini papliarnych moich dłoni, wiedzący więcej niż ja sam chciałbym wiedzieć o sobie. Za…czytaj całość
Świecie
Niekonwencjonalna kawa wśród badyli orłowskich, niestrzyżonych.
Babie Doły / O Tej Pani
(O pewnych rzeczach nie powinno dyskutować się w autobusie.) Szanowna Pani. Włożywszy szeroki sweter tanio kupiony na rynku pełnym towarów wszelakich i wsadziwszy rękę w kieszeń tej mgliście zielonej kurtki,…czytaj całość
Obsesje
Obsesje jutra, harmonie twarzy i dziwne sny. Muszę usiąść i się napisać przy następnej okazji.
Szarości
I wszystko mi pachnie na zasadzie bezzasadności.Szarości… Teatralny Proces, tysiące kubeczków kawy i piątkowy pociąg bezprzedziałowy. Mimowolne poszukiwania przypadkowości w ludziach, zmarszczek na twarzy i ciasnych kadrów ułożonych w czerwone…czytaj całość
Stutthof
Po cichu.
Stado Owiec
Zimowe
Wiosna idzie z mrozem na czele.(Bad romance?) Rozradocha, białe drzewa trzeba pozamiatać, po ciemku trzeba wejść do lasu i brnąć i nasłuchiwać dźwięków zimy, wbijać paznokcie w ramię i gryźć…czytaj całość
Sopot
Prosto i klasycznie siedzimy kilka godzin na molo w Sopocie. Z Agnieszką.
Geo
Przy pierwszej skrytce towarzyszyło mi całe mnóstwo pozytywnych emocji. Przy drugiej miałem niepowtarzalną okazję pomoczyć stopy, prawie nie oddychać z racji małej ilości tlenu, zedrzeć logo z plecaka i walnąć…czytaj całość
Na porządku dziennym
Urlopowe migawki.
Ten stan
Pragnę poinformować wszystkich, że nie jestem chory psychicznie, nie biorę narkotyków i pijam alkohol tylko okazjonalnie. Że pozostaję w pełni władz fizycznych, umysłowych i wszelkich jakie mogą istnieć, a o…czytaj całość
Stena Line
Lubię czasem wybrać się Gdzieś. Gdzieś nie ma określonych współrzędnych, które możnaby zmierzyć w stopniach i czasie kątowym. Po prostu chwytam czarny plecak z aparatem, zakładam ulubione dzinsy i chowając…czytaj całość
Małe Podróże
(W drodze – plastyczne chmury spowiły niebo, przy okazji przerwy na papierosa.)
Ślubowanie
Jestem / Bywało Delikatniej
Popołudnie nad morzem, potem parzona kawa i gra w karty przy drewnianym stole.
Bose Stopy
I deszcz (w ciepłych kałużach moczenie palców) na miękkiej podłodze, która kolorami jesieni jest. Medytuję przy QMR przytulony do drzewa, pisanie boli ostatnio. Wolałbym wyrażać się obrazami, wolałbym gdy ktoś…czytaj całość
Kici Kici / Walcz!
Tępe bóle głowy zagłuszam kolejnymi kawami, rozmowy mi się nie kleją, chmury są fotogeniczne i Wioleta opowiada o swoim romansie z Tym Murzynem. (Nie zaprzeczam.) Chcąc zmienić Formę Całości staczam…czytaj całość
Środa, Wtorek
Chciałbym się. Nie udawać przed samym sobą, jak bardzo urozmaicony jest ten czas, kiedy lustra pękają w pół rodząc siedem kotów na rozgrzanym dachu Twoich pleców. Pocałunki są brzydkie, rozczochrane…czytaj całość
Zagapiłem się trochę
Wolne dni. Poświęcam się samotności, przykrywam usta milczeniem i słuchając tej swojej dziwnej muzyki przeobrażam się w drzewo. W zielonych gałęziach swoich ramion chowam ptaki głodne bliskości, czarne kruki jutra.
Cztery Dni
(Sieciowa nuda napisana wierzchem dłoni) Na głosie zawieszam zmysł słyszenia, żeby potem docierały do mnie głosy wysokie i niskie pomieszane w jedno. Biurko zdobi czarno-biała kawa, telefon komórkowy i uniwersalny…czytaj całość
Migawki / Cico
Knajpa.
Mucho moja!
Sobie. Na rowerze, w autobusie i między drzewami szukając inspiracji na nową serię, która zawiśnie w mieście na K. Przypadkiem natrafiam na piękne uśmiechy, na subtelnie słodką głupotę i zieloną…czytaj całość
Uliczny Niechaos
Fragmenty dnia w formacie .jpg. Nie lubię śnić głupot nałożonych krzywo na powieki oczu przymkniętych w sen. Jezioro pstrokatych dłoni prześladuje mnie, mierząc gęstości chłodnego powietrza z północy. Teresa czeka…czytaj całość
Migawki
…
Migawki
… Że ustawiam się przed obiektywem z pustką w głowie i dopiero po kilku minutach wyobraźnia rodzi się z taką siłą, że rozsadza mi głowę. Nie myślę za dużo, w…czytaj całość
Powłóczyście, cicho
Teraz jestem pajeczyną zmarszczek wokół oczu. Zaczepiają mnie ludzie.
Północ
Zegarmistrz
Potrafię pozytywnie. Gdzieś tam w głębi siebie, na pewno. Wywołuję kilka zdjęć, na których szczerzymy się w trójkę umazani farbą, trzymając się kurczowo swojej okrutnej wizji stworzenia toaletowego dzieła sztuki.…czytaj całość
Migawki
Sprany dżins i poplamiona koszulka. Huragany seksu na głowie. Poranek tuz po nieprzespanej nocy. Kierowca autobusu zasuwa jakby wiózł ziemniaki. Kleją mi się oczy po ścianach. Ubrano się w dźwięki.…czytaj całość