13 thoughts on “Opuszczony szpital psychiatryczny w Gdańsku”
na jakiej to ulicy?
Już nie istnieje …
Super miejsce i super foty. Szacunek.
ale to musiało być kiedyś piękne miejsce, super zdjęcia!
Musiało. I dal mnie jest cały czas ;) Dzięki!
Widzę, że stolik który przestawiałam dalej stoi na swoim miejscu. Ściana obok niego prawie na mnie runęła… Też wchodziłeś przez tą małą dziurę oblaną smołą?
Nie. Udało się wejś,ć wybitym przez kogoś, oknem. Ale smołę na ubraniach też uraczyłem ;)
to tam mozna wlesc? a tak ogolnie super foty;_))
Można, można ;)
Jak tam wejść i dojść ? :P
Oknem – a Twoje życie seksualne mnie nie interesuje ;) :D
na jakiej to ulicy?
Już nie istnieje …
Super miejsce i super foty. Szacunek.
ale to musiało być kiedyś piękne miejsce, super zdjęcia!
Musiało. I dal mnie jest cały czas ;) Dzięki!
Widzę, że stolik który przestawiałam dalej stoi na swoim miejscu. Ściana obok niego prawie na mnie runęła… Też wchodziłeś przez tą małą dziurę oblaną smołą?
Nie. Udało się wejś,ć wybitym przez kogoś, oknem. Ale smołę na ubraniach też uraczyłem ;)
to tam mozna wlesc? a tak ogolnie super foty;_))
Można, można ;)
Jak tam wejść i dojść ? :P
Oknem – a Twoje życie seksualne mnie nie interesuje ;) :D
Cudne, jak zawsze! :) Chylę czoła :)
;)