První den . Česká republika . Prague / część 1

1

No to Praga – trochę przereklamowana, naszpikowana bydlęctwem turystycznym i pokątnie brudna. Ale wciąż tak pięknie fotogeniczna jak wszyscy wspominali. Gdyby nie przepinanie wagonów na bocznicy w Bohuminie podróż ciągnęłaby się godzinę krócej – choć i tak oczekiwanie na dalszą jazdę umilał konduktor wpadający do przedziału z zapytaniem „Všechno v pořádku?”. I chyba nawet nie był świadomy ile radości przynosił nam tym pytaniem w swoim języku ;)
No to Praga – wielbłądzio obładowani wypełzamy z pociągu na Hlavní nádraží i przekrwionymi oczyma jak w amoku poszukujemy jakiegokolwiek miejsca gdzie można napić się kawy. I zapalić.

_DSC0336

_DSC0341

_DSC0337

_DSC0338

_DSC0340

I z mapą, trochę z początku błądzimy w poszukiwaniu naszego hotelu. I tak lezę sobie przysłuchując się pociągnięciom nosowym chorych koleżanek (że nawet już nie wspomnę o armagjedonie kaszlowo-katarowym w pociągu ;) ) i coś tam pstrykam już niecierpliwie i mało wygodnie (wyglądam trochę jak człowiek-plecak, na plecach 80L, z przodu plecak fotograficzny) i tradycyjnie rozglądam się jak szalony w poszukiwaniu dobrego kadru i nagle dostaję w pysk – mocno, zamaszyście i prawie z pięści! I jak najbardziej metaforycznie… Oto sam Jan Saudek wita mnie w swoim mieście – mój mistrz absolutny!!! I takich spotkań było więcej – co śmieszne, codziennie!!! ;)

_DSC0343

_DSC0345

_DSC0346

_DSC0350

_DSC0351

_DSC0353

W hotelu szybkie doprowadzenie się do ładu i na miasto postraszyć ludzi, gdyż doprowadzanie się do porządku tak naprawdę niewiele dało ;)

2

I tradycyjnie zdjęć ciut, ciut i troszeczkę. Marudzących, że za dużo kadrów na stronie odsyłam na fejsbukową piotrografię, gdzie pewnie poleci ostra selekcja i nie będzie tak nudno ;)

_DSC0360

Z całodobowym biletem za 110 koron czeskich wsiadamy w 207 i dojeżdżamy do ostatniego przystanku Staroměstská. Ablo wysiadamy na Právnická fakulta. Już nie pamiętam ;)
W każdym bądź razie spacerowo znajdujemy się na moście Josefa Manesa, skąd oczywiście widać słynny Most Karola.

_DSC0362

_DSC0372

_DSC0379

_DSC0361

_DSC0364

_DSC0363

Ponure przedpołudnie, ale potem się rozpogodziło ;)

_DSC0373

_DSC0368

_DSC0378

_DSC0381

_DSC0382

_DSC0383

_DSC0384

_DSC0385

_DSC0386

W pobliżu ulicy Cihelná schodzimy na brzeg Wełtawy.
Pomimo, że widzę to miejsce pierwszy raz w życiu odnoszę wrażenie, że już tu kiedyś byłem…

_DSC0395

_DSC0389

…i jak się okazuje nie zawodzi przeczucie…? Dodatkowy zmysł saudkowy…? Nie mam pojęcia ;)
W tym miejscu Saudek popełnił zdjęcie „Hej Joe” i szkoda, że nie byłem tego świadomy podczas pobytu w Pradze – pewnie ułożyłbym kadr w odpowiedniej perspektywie. Chyba nawet drzewo to samo? Bo łabędzie to chyba nie…? ;)

_DSC0387

Hey-Joe-Place-30-years-later

I na samej Cihelnej ruchoma rzeźba Čůrající postavy autorstwa Davida Černego.
Dwóch kolesi leje do basenu w kształcie Czech – a przecież sam proces sikania to bardzo przyjemna czynność ma więc kojarzyć się z przyjemnością wstąpienia Czech do UE – bo z tej okazji powstała instalacja ;)

_DSC0401

_DSC0402

I dalej idąc w stronę Wzgórza Hradczany

_DSC0410

_DSC0398

_DSC0399

_DSC0406

_DSC0407

_DSC0411

_DSC0414

_DSC0416

_DSC0418

_DSC0415

_DSC0424

_DSC0419

_DSC0459

_DSC0426

_DSC0427

_DSC0428

_DSC0429

_DSC0430

_DSC0431

_DSC0432

_DSC0433

_DSC0434

_DSC0439

_DSC0441

_DSC0442

_DSC0444

_DSC0447

_DSC0456

_DSC0457

Miliony fantastycznych detali architektonicznych przyprawiają o zawroty głowy. Chyba, że zawroty z powodu miliona schodów do pokonania…? ;)
Rzadki widok uliczka bez ludzi albo prawie bez ludzi

_DSC0460

_DSC0461

_DSC0463

_DSC0465

_DSC0464

_DSC0471

_DSC0466

_DSC0475

_DSC0478

_DSC0467

_DSC0472

Na sam Hradczanowy/Hradczański Plac Zamkowy dotrzemy w następnym wpisie odcinku pewnie.
Przed nami świetne widoki na Pragę, wizyta w absolutnie fenomenalnej Katedrze Świętych Wita, Wacława i Wojciecha, Złota Uliczka i poszukiwanie muru Johna Lennona w zupełnie innym miejscu niż rzeczony stoi, kolejne spotkania z Saudkiem i mnóstwo innych fajnych rzeczy!!! ;)
Tymczasem ahoj, vidět, číst! ;)

_DSC0612

4 thoughts on “První den . Česká republika . Prague / część 1

  1. Mi też kadry się podobają. Każde miasto ma te jasne i te ciemne strony. Kluczyk hotelowy na gruszce przypomniał mi stare hotelowe czasy :-)

  2. Patrząc na Twoje foty przypomniał mi się film z dzieciństwa – „Pan Samochodzik i praskie tajemnice” Chyba dobrze strzeliłem tytuł :P Piękne kadry!

Comments are closed.