Gdzieś

A tuż po otwarciu drzwi do swojej głowy, wypchaj mi brzuch motylami. Przecież przychodzi Ci to łatwo.

Lofty

W nieistniejących sieciach jutra, szkicując czasy przeszłe, uśmiecha się szeroko. /Gdański garnizon, w którym pewna firma postanowiła lofty pobudować i przy okazji zmienić trochę znaczenie tego słowa. Nie potrafię zrozumieć.

Odbicia

Wszelkie odbicia. Wywalam z siebie zdjęcia, bez dbania o ostrość, światło i tak dalej

Kulturalna wódka

Wódka jest kulturalna nawet przed szóstą nad ranem, gdy z balkonu nad uspokaja nas „przesympatyczny” sąsiąd Katarzyny. Wtedy płynę, płynę… Po powrocie natycha mnie na porządki w kuchennych szafkach. Więkoszość…czytaj całość

Swoje Kosmosy

(Chaos jest gdzieś na pewno rozkładając nogi czeka na spektakularne wejście pospolitych kurw nie umiejących nawet przeżegnać się w imię ojca syna i świadomości bo ducha świętego nie ma przecież…czytaj całość

Autoportret i inne

Przetrwać. Nachodzą mnie chmury spowite w szary dym stoickiego spokoju, pokój w pomarańczach i palce pozawijane w czyny. I jeszcze Ty piszesz, po tych kilku latach. W autobusie gramy w…czytaj całość