Piątek dosyć intensywny w swoim byciu właśnie. I nie do końca chyba jestem w stanie całość paradoksalnej finezji tego dnia ogarnąć. Ale od początku. Wstaje sobie człowiek po jakichś dwunastu…czytaj całość
Piątek dosyć intensywny w swoim byciu właśnie. I nie do końca chyba jestem w stanie całość paradoksalnej finezji tego dnia ogarnąć. Ale od początku. Wstaje sobie człowiek po jakichś dwunastu…czytaj całość