Weekend ten należał do dosyć ciężkich. Po suto podlanym procentami piątkowym wieczorze w towarzystwie rodziny, sobotni ból ćmił się po kątach głowy. Drgnął mocniej w momencie ujrzenia cudu znajdującego się…czytaj całość
Bartoszyce
Czas Urlop’ingu
Od dwudziestej drugiej urlopuję. Urlopować zamierzam dosyć intensywnie :) I w związku z tym, że już odczuwam tę aurę „urlopowatości” całym sobą, to wrzucam kilka zdjęć z sierpnia. W taki…czytaj całość