Betonowe plastry łatają panowie w żarówiastych kamizelkach, spoceni. Spaceruję więc w stronę przystanku, spaceruję cmentarzem wojskowym, na środku którego anioł kamienny na mnie kamiennym wyrazem twarzy (oczu) patrzy. Można tak?…czytaj całość
Betonowe plastry łatają panowie w żarówiastych kamizelkach, spoceni. Spaceruję więc w stronę przystanku, spaceruję cmentarzem wojskowym, na środku którego anioł kamienny na mnie kamiennym wyrazem twarzy (oczu) patrzy. Można tak?…czytaj całość