
Nic po za tym albo nic ponadto. Problemy ze spaniem, za dużo herbaty i rozsypka zdrowotna – ot, końcówka roku dwatysiącedwadzieściajeden.
Nic po za tym albo nic ponadto. Problemy ze spaniem, za dużo herbaty i rozsypka zdrowotna – ot, końcówka roku dwatysiącedwadzieściajeden.
Nie zna życia fotograf, któremu aparat powrócony z serwisu z wymienionym lustrem i po kalibracji ostrzy znowu tak, że prawie krew leje się spomiędzy guziczków… Kilka zdjęć technicznych, ale na…czytaj całość
Za sprawą czasowych zapasów – co ostatnio mi wpadły tu i ówdzie i z których skrzętnie korzystałem – udało mi się odkopać foldery, z których światło dziennie ujrzało raptem parę…czytaj całość
Nienachalnie wstało zapełniając kartę pamięci w aparacie swoim pomarańczowym ziewaniem…